środa, 18 czerwca 2008

XXIV Rajd Nadbużański

Ale się działłooo :) Pierwszej nocy był konkretny survival ;] Ci co spali w naszym namiocie (jednym z dwóch na obozie) wiedzą w czym rzecz... Powiem szczerze, że myślałem, iż z trasy drugiego dnia nic nie wyjdzie. Jakoś daliśmu jednak radę :D A z resztą, co będę opisywał. Zapraszam prosto do galerii!

XXIV Rajd Nadbużański, Tokary-Sutno-Maćkowicze, 13-15.06.2008

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Pierwszy dzien byl bardzo udany, chociaz z trasa byly problemy. Punkty pomysłowe i w miare oryginalne tylko szkoda ze nie moglem zostac za rok moze bedzie lepiej ;)