niedziela, 5 sierpnia 2007

Ognisko Szczepu, 04.08.07

Takie luźne, nieformalne. W piątek skrzyknęliśmy z Kociołem ludzi i spotkanie wypaliło :) Był czas na śpiewanie i opowieści :) Mieliśmy sobie dużo do powiedzenia. Z jednej strony Kociołek, który wrócił zza Buga (był trzy tygodnie na obozie łącznościowym na wyspie Wolin) mówił nam o ichniejszym stylu organizowania obozów harcerskich :P ;] My natomiast nie będąc mu dłużnymi powiedzieliśmy jak było w Lipinach :)

Ognisko Szczepu, Siemiatycze, 04.08.2007

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Ognicho było kozackie ;] tylko kocioł coś szybko wymiękł ;P